Sala Sztuki Dawnej
Układ ekspozycji stałej w zamku książąt Sułkowskich, głównej siedzibie Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej, uwypukla, obok różnych faz przebudowy zamku, także materialne świadectwa jego świetności. Do tej spuścizny należą historyczne polichromie poddane zachowawczym lub rekonstrukcyjnym zabiegom konserwatorskim, XIX-wieczne parkiety o pięknym geometrycznym wzorze dużej dębowej klepki, które w latach 1818–1822 wyprodukowano w bielskiej Fabryce Parkietów i Fornirów Preiszlera i które po dziś dzień zdobią podłogi w skrzydle zachodnim pierwszego piętra oraz szerokie, profilowane ościeżnice i skrzydła drzwiowe wypełnione profilowanymi płycinami.
Zbiory artystyczne bielskiego Muzeum są wielopłaszczyznowe. Pozwalają one na zbudowanie atrakcyjnej ekspozycji z zakresu rzeźby, malarstwa, mebli i wyrobów szeroko pojętego rzemiosła artystycznego powstałych na przestrzeni kilku stuleci, m.in. od końca wieku XIV po połowę XVIII. W jednej z sal skrzydła południowego pierwszego piętra zamku dostępna jest wystawa z zakresu sztuki dawnej. Wśród prezentowanych obiektów mamy możliwość zobaczenia różnych wizerunków Marii, zarówno jako Madonny, Matki Boga, Pośredniczki i Orędowniczki, w tym najstarszą w bielskiej kolekcji figurę Madonny z Dzieciątkiem i ptaszkiem, pochodzącą z końca XIV stulecia; związane ze stylem Pięknych Madonn: figurę Marii z grupy Świętej Anny Samotrzeciej oraz obraz na desce, przedstawiający Świętą Annę Samotrzecią, a także rozbudowane ikonograficznie przedstawienie Matki Boskiej Płaszczowej z przełomu XV i XVI stulecia. W antwerpskiej Gildii św. Łukasza ok. 1500 roku powstał niewielki przenośny ołtarz domowy w formie tryptyku z rzeźbioną w dębinie sceną pokłonu pasterzy w betlejemskiej szopie, a w krakowskim warsztacie Marcina Czarnego, jednego z najwybitniejszych artystów późnego średniowiecza, wykonano tryptyk, w którego zwieńczeniu znajdował się prezentowany tu Archanioł Michał, ważący duszę ludzką oraz jedno ze skrzydeł z wyobrażeniem św. Bartłomieja na awersie i Chrystusa Boleściwego na rewersie.
W okresie renesansu, w sztukach plastycznych nastąpił zwrot w kierunku zainteresowania człowiekiem i jego bezpośrednim otoczeniem. W dalszym ciągu dominującą tematyką były wątki religijne, zmianie uległa jednak ich narracja. Elementy renesansowego obrazowania, widoczne przede wszystkim w perspektywicznym sposobie zakomponowania przestrzeni obrazu lub rzeźby, odnajdujemy na desce przedstawiającej Chrystusa przed Piłatem; w marmurowej płaskorzeźbie ze sceną Ofiarowania Dzieciątka w świątyni oraz w obrazie z 1622 roku, zatytułowanym Przyjęcie w pałacu doży.
Wiek XVII to wyraźny podział Europy na dwa kręgi kulturowe – północny i południowy – powiązane z zachodzącymi wówczas zmianami społeczno-politycznymi i religijnymi. Północ kontynentu reprezentują głównie artyści holenderscy i flandryjscy, autorzy przede wszystkim scen z życia codziennego, np. Na ślizgawce, pejzaży z naturalistycznie przedstawionymi zwierzętami domowymi, jak Pejzaż z krowami i kozą, powstały ok. 1650 roku w pracowni Paulusa Pottera, oraz konterfektów przedstawicieli mieszczańskiego społeczeństwa – indywidualnych lub zbiorowych, m.in. Portret mężczyzny w białym kołnierzu namalowany w 1659 roku przez Fransa Denysa. Ze środowiskiem niderlandzkim związany był również polski artysta Teodor Lubieniecki, który swojego kunsztu malarskiego uczył się w Amsterdamie, autor prezentowanej tu Martwej natury z Bachusem. Po tematykę mitologiczną sięgał także uczeń Petera Paula Rubensa Frans Wouters, twórca niewielkiego obrazu zatytułowanego Diana i Kallisto.
Sztukę Europy południowej reprezentuje przede wszystkim płótno w typie barokowego misterium, przedstawiające Pokłon pasterzy, autorstwa genueńskiego malarza Gioacchino Assereto. Z 1. połowy XVII stulecia pochodzą dwa niewielkie obrazy na desce: Komedianci z dzbanem i Komedianci – rycerze, które powstały w oparciu o prace francuskiego rysownika i miedziorytnika Jacquesa Callota, przedstawiające pary tancerzy komediowych.
Dopełnieniem malarstwa są XVII- i XVIII-wieczne przykłady rzemiosła artystycznego. Warto zwrócić uwagę na późnorenesansową szafę o cechach architektonicznych, pochodzącą z 1. ćw. XVII wieku, dębową skrzynię zdobioną monogramem H.W. i datacją 1698 czy czarny zydel z rzeźbionym na zaplecku herbem własnym Platerów. Do interesujących eksponatów należą także drewniane skrzynie – kasy cechowe (1674, 1733), w których organizacje rzemieślnicze przechowywały najważniejsze dokumenty i pieczęcie korporacji.
Pośród bogactwa prezentowanych w tej sali wyrobów rzemiosła artystycznego warto zwrócić uwagę na szeroki asortyment przedmiotów wykonanych z cyny. Są to: talerze, misy, kufle, dzbany, kubki, butle i kandelabry, pochodzące z wiodących europejskich ośrodków konwisarskich, m.in. z Norymbergii, Wirtembergii, Chotébořa, Nysy, Lwówka Śląskiego, Głogowa, Lipska, Wrocławia, Gdańska oraz Cieszyna. Prezentowane szklane kielichy i puchary to głównie wyroby śląskich ośrodków szklarskich, wśród których warto bliżej przyjrzeć się pucharowi z trawioną i szlifowaną sceną z drugiej wojny śląskiej toczonej pomiędzy Prusami a koalicją austriacko-saską. Na czaszy tego pucharu oddana została bitwa pod Strzegomiem, znana bardziej jako bitwa pod Wysoką Górą lub Dobromierzem. Bogata kolekcja wyrobów ceramicznych to przede wszystkim kamionkowe dzbany, z cynowymi pokrywami i obręczami wzmacniającymi szczególnie narażone na uszkodzenia brzegi naczyń, tzw. buncloki pochodzące z warsztatów w Bolesławcu, butle o krótkich szyjach zdobionych plastycznymi twarzami-maskami z ok. 1600 r., powstałe w ośrodku garncarskim w pobliżu Kolonii. Większość z fajansowych dzbanków i kufli, pokrytych barwną dekoracją malarską o motywach roślinnych, zwierzęcych, heraldycznych i figuralnych to produkty warsztatów ceramicznych czynnych w XVIII stuleciu na terenie Śląska, Słowacji, Czech i we Włoszech.
Całość dopełniają wyeksponowane w kwaterach okiennych witraże z przedstawieniami heraldycznymi, które trafiły do zbiorów muzealnych prosto z pomieszczeń przyfabrycznych, znajdujących się w ubiegłym stuleciu w Bielsku przy ul. Leszczyńskiej i mają one związek z rodziną Franciszka Strzygowskiego, jednego z twórców podwalin przemysłu wełnianego w naszym mieście.
[oprac. TDB]