Muzeum Historyczne w Bielsku-Białej

Instytucja Kultury Samorządu Województwa Śląskiego

Archeologia u wrót Zamku

W okresie wakacyjnym zwiedzający Muzeum Historyczne, a także przechodnie mieli  okazję obserwować badania archeologiczne prowadzone przed wejściem do bielskiego zamku. Widok głębokich wykopów i piętrzących się hałd ziemi wywoływał zaciekawienie i pytania, czego takiego poszukują archeolodzy na pustym placu. Badania samej budowli są bowiem zrozumiałe – jej mieszkańcy na pewno zostawili po sobie liczne ślady – ale co można znaleźć przed zamkiem?
 

Widok z kamery drona na wykopy archeologiczne
Widok z kamery drona na wykopy archeologiczne usytuowane w strefie wejściowej do zamku książąt Sułkowskich. Fot. Jarosław Zolich.


Odpowiedź na to pytanie jest niejako zapisana w murach bielskiego kasztelu. Nie zawsze był on – jak mógłby na to wskazywać jego dzisiejszy wygląd – rezydencją pałacową. To tylko jego najmłodsza karta historii. Początki zamku sięgają, bowiem czasów średniowiecza – XIV stulecia – a jego największy rozkwit, jako pogranicznej twierdzy Królestwa Czeskiego, przypadał na wiek XV i 1. połowę XVI stulecia. Jak każdy zamek średniowieczny posiadał system fortyfikacji. Tworzyły go mury obronne oraz fosa – suchy rów, utrudniający dostęp do murów. To właśnie jeden z odcinków takich umocnień przebiegał przez dziedziniec, znajdujący się obecnie przed zamkiem. Oddzielał on bielski kasztel od pozostałej części miasta. Znajdowała się tu również furta w murze i most przerzucony nad fosą, prowadzący do zamku. Nic, więc dziwnego, że plac ten wzbudza zainteresowanie archeologów.
O istnieniu tej linii fortyfikacyjnej nie wiedzielibyśmy, gdyby nie prace zespołu krakowskich archeologów pod kierunkiem Krystyny Kruczek w Pracowni Konserwacji Zabytków. W 1982 r. wykonali oni wykop przed wejściem i odkryli ślady zasypanej fosy oraz fundamenty muru obronnego. Związane one były z kompleksowymi badaniami architektonicznymi zamku, prowadzonymi pod kierunkiem Marii Bicz-Suknarowskiej. Do dzisiaj są one podstawowym źródłem naszej wiedzy o poszczególnych fazach rozwojowych bielskiego kasztelu. W swoim opracowaniu podsumowującym badania Maria Bicz-Suknarowska oraz Waldemar Komorowski wydzielili 13 faz rozwojowych zamku od XIV do XIX w. Odkryte relikty fosy oraz muru obronnego datowano na wiek XV. Był to okres znacznej rozbudowy zamku, który z niewielkiego obiektu, składającego się z budynku wzniesionego w 3. ćwierci XIV w. w północno-wschodnim narożu muru miejskiego, rozrósł się do znaczącej twierdzy średniowiecznej, obejmującej kilka budynków. Miało to związek z nową sytuacją polityczną – niepokojami spowodowanymi najazdami Husytów, przesunięciem granicy Królestwa Polskiego i Czeskiego na rzekę Białą oraz uczynieniem z zamku rezydencji Wacława I – księcia cieszyńskiego, władającego Bielskiem i okolicznymi miejscowościami w 3. ćwierci XV w.
Można by, więc zapytać – skoro tak dużo już wiedziano, jakie były przyczyny ponownego pojawienia się archeologów przed wjazdem do zamku?
Odpowiedź na to pytanie wymaga wyjaśnienia dwóch kwestii. Pierwsza z nich to potrzeba dalszych badań dziedzińca południowego. Prace wykopaliskowe z lat 80.nie wyczerpały problematyki badawczej tego obszaru. Z mapy katastralnej z 1836 r. wiadomo, że obszar ten był w początkach XIX w. dość gęsto zabudowany, a linia fortyfikacyjna z okresu średniowiecza już wtedy nie istniała. Istotną kwestią pozostawało, więc określenie funkcji i chronologii powstania tych budowli. Udało się je ustalić na podstawie kwerendy archiwalnej dla niektórych obiektów. W przypadku zabudowy powstałej po 1808 r. były nimi kaplica oraz budowle stojąca się na południe od niej – teatr powołany do życia przez księcia Jana Nepomucena Sułkowskiego w 1813 r. i stajnie zamkowe, sąsiadujące z obecną kamienicą przy ul. Wzgórze 14. Zupełnie jednak nierozpoznaną kwestią, nie przebadaną dotąd przez archeologów było rozstrzygnięcie funkcji i chronologii budowli bezpośrednio przed wjazdem do zamku.
 

Fragment mapy katastralnej Bielska z 1836 r. z zaznaczoną zabudową obecnego dziedzińca południowego.
Fragment mapy katastralnej Bielska z 1836 r. z zaznaczoną zabudową obecnego dziedzińca południowego.


Wyjaśnienie problematyki tych obiektów stało się głównym celem naukowym badań. W spisie asekuracyjnym z 1829 r. budynki te określone zostały mianem „dwóch małych domków mieszkalnych przed wjazdem na zamek” i taką ich interpretację przyjęła Maria Bicz-Suknarowska. Jednak zarówno rozplanowanie tych budowli, jak również ich usytuowanie w dawnej linii średniowiecznej fortyfikacji rodziło uzasadnione domniemanie, że mamy do czynienia z obiektami związanymi z nowożytnym etapem fortyfikowania kasztelu. Warto, bowiem zwrócić uwagę, że jego walory obronne w tym okresie musiały być znaczne, skoro jeszcze w 1687 r. Fryderyk Lucas zaliczał bielski zamek do jednej z najważniejszych górskich twierdz Śląska.
Drugą przyczyną podjęcia badań archeologicznych na dziedzińcu południowym są plany inwestycyjne związane z projektowaną zmianą zagospodarowania otoczenia zamku książąt Sułkowskich. Po ich realizacji możliwość prowadzenia badań na tym obszarze zostanie uniemożliwiona na wiele lat. Jednak jeszcze silniejszą motywacją do podjęcia działań i rozstrzygnięcia wątpliwości, dotyczących nowożytnej zabudowy dziedzińca była możliwość uwzględnienia wyników badań w projekcie urządzenia południowego otoczenia zamku. Jest to możliwe np. przez zaznaczenie przebiegu murów i rzutów obiektów architektonicznych w nowej nawierzchni dziedzińca. Istotną kwestią jest, więc rozstrzygnięcie funkcji i czasu powstania budowli znajdujących się przed wjazdem do zamku. Rozwiązanie tych problemów mogły jedynie przynieść badania archeologiczne.
Prace prowadzone były przez Bogusława i Bożenę Chorążych - pracowników Działu Archeologii Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej. Finansowano je ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego w Katowicach. Badania trwały dwa i pół miesiąca – od końca czerwca do połowy września br. W pracach wzięli udział uczniowie bielskich szkół średnich oraz doktorant Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie – mgr Krzysztof Rak. Objęły 4 wykopy rozmieszczone w dwóch strefach dziedzińca – przyległej do wejścia, w obrębie dzisiejszego parkingu, oraz na obszarze znajdującym się pomiędzy kaplicą a kamienicą przy ul. Wzgórze 14. Prace w rejonie wejścia koncentrowały się na rozpoznaniu reliktów średniowiecznej linii obronnej zamku oraz obiektów nowożytnych, powstałych w jej obrębie. Badania w drugiej strefie miały na celu ustalenie precyzyjnego przebiegu elewacji XIX-wiecznej zabudowy – teatru i stajni książęcych. Przy tej okazji przebadano również nawarstwienia i obiekty osadnicze z okresu średniowiecznego i nowożytnego – jest to, bowiem teren znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie zamku, stanowiący jego potencjalne podzamcze.
Przeprowadzone badania pozwalają na całościową rekonstrukcję rozplanowania zabudowy dziedzińca oraz jego chronologiczne rozwarstwienie.
Najstarsze obiekty osadnicze odnoszą się do wieku XIII. Zlokalizowane są w strefie na południe od kaplicy. Są najprawdopodobniej związane z czasem poprzedzającym powstanie lokacyjnego miasta Bielska i murowanego zamku. To obiekty stanowiące pozostałości jam gospodarczych lub mieszkalnych zagłębionych w grunt. Po ich likwidacji powstały kolejne obiekty z podmurówkami kamiennymi, datowane na wiek XIV i XV. W tej samej strefie w okresie nowożytnym funkcjonowały obiekty związane z kolejnymi fazami przebudowy zamku – doły wapienne i jamy gospodarcze. W początkach XIX wieku powstał tu blok zabudowy  – stajnie zamkowe oraz teatr książęcy. Po pożarze w 1836 r. zabudowę tę rozebrano.
W strefie przyległej do południowego skrzydła zamku odsłonięto relikty średniowiecznej, XV-wiecznej linii fortyfikacyjnej. Składają się na nią: mur kamienny o szerokości 0,8–0,9 m oraz fosa o szerokości ok. 10–11 m i głębokości 2,5 m (a w stosunku do dzisiejszej powierzchni dziedzińca – 3,30 m). W obrębie tego systemu odsłonięto z kolei relikty średniowiecznego wjazdu do zamku – fundament furty wjazdowej i przyczółka mostowego oraz pozostałości bruku drogi wjazdowej.
Dalszy etap rozbudowy systemu wjazdu przypada na 2. połowę XVII w., po pożarze, prawdopodobnie wznieconym przez Szwedów w 1646 r. w trakcie wojny trzydziestoletniej oraz po pożarach Bielska z połowy XVII w. Odbudowując zamek po pożodze, zasypano częściowo fosę oraz zbudowano w rejonie dawnej furty budynek bramny, rodzaj kordegardy na planie nieregularnego trapezu o wymiarach 7x7 m (na mapie katastralnej 7x11 m) , z prostokątną szyją bramną 6x4 m. W XVIII w. fosę ostatecznie zasypano, a system bramny rozbudowano o budynek przyległy od wschodu do dawnej kordegardy, a od południa do średniowiecznego muru obronnego. Tak zmodyfikowaną budowlę bramną, jak się okazało zaznaczono niezbyt precyzyjnie na mapie katastralnej z 1836 roku przed wjazdem do zamku. W latach 20. XIX w. obiekt pełnił funkcję już wyłącznie mieszkalną. Wskazuje na to spis asekuracyjny z 1829 r. Po pożarze miasta w 1836 r. budynek został całkowicie rozebrany i od tego czasu przestrzeń ta pełniła już tylko funkcje placu z malowniczo zaprojektowanymi skwerami oraz centralnie usytuowaną fontanną i studnią.
W ramach dotychczasowych prac pozyskano kilka tysięcy artefaktów – fragmentów ceramiki, kafli, numizmatów, wyrobów szklanych, glinianych, a nawet narzędzi rolniczych.  Dla archeologów są to prawdziwe skarby, o które często pytali mijający wykopy przechodnie(choć z pewnością mieli na myśli innego rodzaju precjoza). Na szczególną uwagę zasługują fragmenty kafli renesansowych z 2. połowy XVI w. pozyskanych z zasypisk wspomnianej fosy zamkowej. Na wydobytych płytkach kafli znajdują się interesujące przedstawienia figuralne, np. dworzan obojga płci w przepięknych renesansowych strojach oraz motywy roślinne i inne kompozycje po raz pierwszy tu odkryte. Świadczy to wysokim poziomie artystycznym wyposażenia zamkowych wnętrz w dobie renesansu.
 

Fragment kafla z XVI w. z przedstawieniem postaci kobiecej w stroju renesansowym.
Fragment kafla z XVI w. z przedstawieniem postaci kobiecej w stroju renesansowym. Fot. Bogusław Chorąży.


 

Fragment kafla z XVI w. z przedstawieniem postaci w stroju renesansowym.
Fragment kafla z XVI w. z przedstawieniem postaci w stroju renesansowym. Fot. Jacek Proszyk.


 

Fragment kafla z XVI w. z przedstawieniem przysięgi.
Fragment kafla z XVI w. z przedstawieniem przysięgi. Fot. Jacek Proszyk.


Najliczniejsze jednak są, jak zawsze, wyroby garncarskie: fragmenty garnków, mis, makutr, pucharków (w tym fantazyjnie malowany dzban z XVI w.). Na zamulonym dnie fosy spoczywały wyłącznie fragmenty naczyń średniowiecznych. W obiektach średniowiecznych znajdujących się na południe od dzisiejszej kaplicy zamkowej odkryto sporą liczbę fragmentów naczyń „pamiętających” zapewne czasy osady poprzedzającej powstanie miasta i zamku.
 

Fragment dolnej partii malowanego dzbana renesansowego.
Fragment dolnej partii malowanego dzbana renesansowego. Fot. Jacek Proszyk.


Szczególnie cenne są też fragmenty wyrobów szklanych. To fragmenty gomółek, tworzących dawne przeszklenia zamku oraz ułamki pucharków, kielichów, niekiedy zdobionych ornamentem malowanym. Świadczą one o zasobności i wystawności właścicieli kasztelu.
Ciekawymi zabytkami wydobytymi z zasypisk fosy są gliniane kulki do gry, fragmenty fajek, ozdobnie rzeźbiona kościana rękojeść noża. Z dna fosy pochodzi unikalny zabytek – fragment tkaniny, prawdopodobnie wełnianej.
Jak zawsze cenne dla archeologów są numizmaty. Podczas tegorocznych badań odkryto srebrną monetę Zygmunta III Wazy – tzw. trojak z 1601 r., wybity w mennicy poznańskiej. Noszony był on jako ozdoba, o czym świadczy przewiercony otwór. Jest to już trzecia moneta tego władcy pozyskana z prac archeologicznych w bielskim zamku. Znaleziono również szeląg Jana Kazimierza z 1664 r. – tzw. boratynkę. Artefakty te świadczą o ożywionych kontaktach handlowych, jakie utrzymywało Bielsko z Rzeczpospolitą Obojga Narodów w XVII w. Wykopano również dwie monety austriackie – kreutzery cesarzy Franciszka I i Franciszka Józefa.
 

Trojak Zygmunta III Wazy z 1601. Srebro.
Trojak Zygmunta III Wazy z 1601. Srebro. Fot. Jacek Proszyk


 

Szeląg Jana Kazimierza z 1654 roku, miedź.
Szeląg Jana Kazimierza z 1664 roku, miedź. Fot. Bogusław Chorąży


Wreszcie w ostatnim dniu badań, tuż przed zakończeniem prac, wydobyto ze ściany wykopu usytuowanego na południe od kaplicy „superskarb” – żelazne, średniowieczne widły – pierwsze tego typu narzędzie znalezione w Bielsku.
 

Średniowieczne widły, żelazo.
Średniowieczne widły, żelazo. Fot. Bogusław Chorąży.


 

Teraz przed archeologami żmudna praca: mycie, konserwacja wydobytych zabytków, aby mogły stać się ozdobą naszej muzealnej kolekcji i wystawy archeologicznej, na którą już teraz Państwa serdecznie zapraszamy.

Bożena i Bogusław Chorąży

Stopka strony

Muzeum Historyczne w Bielsku-Białej
adres ul. Wzgórze 16, 43-300 Bielsko-Biała
telefon sekretariat (pn - pt, 9:00 - 15:00): 33 811 10 35
telefon kasa / ekspozycja: 33 817 13 61
e-mail sekretariat@muzeum.bielsko.pl
strona www www.muzeum.bielsko.pl

Prawa autorskie. W braku odmiennego zastrzeżenia, prawa autorskie do treści niniejszej strony internetowej posiada Muzeum Historyczne w Bielsku Białej. Żadne materiały, poza materiałami określonymi jako materiały do pobrania, znajdujące się na niniejszej stronie internetowej nie mogą być reprodukowane lub przesyłane w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób bez pisemnego zezwolenia jej Właściciela. Treści w materiałach do pobrania nie mogą być w żaden sposób modyfikowane bez pisemnej zgody Właściciela tej strony internetowej.

RODO

Zastrzeżenia prawne. Właścicielem i operatorem niniejszej strony internetowej jest Muzeum Historyczne w Bielsku – Białej z siedziba przy ulicy Wzgórze 16, 43-300 Bielsko - Biała. Publikowane na stronie internetowej informacje i cenniki nie stanowią oferty handlowej w rozumieniu art. 66 Kodeksu Cywilnego. Muzeum Historyczne w Bielsku – Białej dokłada wszelkich należytych starań w celu zapewnienia rzetelności prezentowanych informacji. Istnieje jednak zawsze ryzyko pojawienia się pewnych nieścisłości.