List Juliana Fałata do córki w sprawach rodzinnych. Autor listu donosi, że oczekuje wiadomości. Informuje o liście od ojca ucznia udzielającego Mimowi lekcji (do zapłaty 800 marek malarzowi wydaje się za dużo - przerwę świąteczną należy odliczyć). Prosi o wiadomości o synu, Hermanie i prosi o kupienie farb u Górskiego (ul. Hortensji).